Witajcie! Przepraszam, że nie wrzuciłam posta we zdjęciami kolekcji, ale niestety krawcowe się rozchorowały i nie zdążyły nic uszyć. Jutro wracając z uczelni wpadnę do nich i zobaczę czy może coś jest już gotowe. Za to dziś udało mi się upolować kilka niezłych okazji z przecenowych resztek. W sobotę postaram się je wam pokazać. Ale dziś nie o modzie będzie mowa. Wczoraj miałam okazję obejrzeć polski film "Big love". Jest to film o trudnej miłości dwojga młodych ludzi. Czytałam o nim wiele opinii, jedni pisali, że to świetny film inni, że nie. Mi się bardzo podobał. W dobie mdłych komedii romantycznych z happy endem ten film jest świetną i bardzo realistyczną alternatywą. Cała historia zaczyna się gdy 16-letnia Emilka poznaje starszego od siebie Macieja. Z dnia na dzień stają się dla siebie całym światem, Emilia wyprowadza się z domu, aby zamieszkać z Maćkiem. Niestety zaczynają pojawiać się komplikacje. W ich związku zaczyna się psuć, a tytułowa "big love" nie pozwala się im rozstać mimo, że byłoby to najlepsze rozwiązanie. Film wywarł na mnie tak duże wrażenie, że nie potrafię przestać o nim myśleć. W końcu ktoś pokazał nam, że miłość nie zawsze jest piękna i daje nam szczęście. Czasem uczucie jest silniejsze niż rozsądek. Miłość też potrafi być trudna i choćbyśmy pragnęli tego z całych sił historia nie zawsze zakończy się happy endem.
Zachęcam wszystkich do obejrzenia tego filmu. Z pewnością zostanie w waszej pamięci przez bardzo długo czas. Poniżej link do głównego tematu muzycznego z filmu "Big love":
http://www.youtube.com/watch?v=SckNwPX6Cf8&ob=av3n
słyszałam o tym filmie, pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o tym filmie, ale jak narazie tylko negatywną opinię ;) Ale wiadomo-każdy ma inny gust :)
OdpowiedzUsuń