środa, 15 lutego 2012

Zimowe szaleństwo

W końcu udało mi się skompletować zdjęcia z ostatniego wyjazdu do Czech. Wyjazd na narty to jedyny dzień gdy wstaję w niedzielę o 6 i jestem zadowolona. Pogoda była przepiękna. Świeciło słońce, więc nie było bardzo zimno. W poniedziałek niestety musiałam iść do szkoły. Na szczęście zajęcia mam tylko 3 razy w tygodniu, mogę więc spokojnie skupić się na prowadzeniu bloga i tworzeniu mojej kolekcji. Poniżej kilka zdjęć z mojego wyjazdu. Jutro wrzucę kolejną recenzję kosmetyków, których używam oraz kilka rzeczy, które planuję kupić tej wiosny.

Translation: Finally I've got all photos from skiing day in Czech Republic. The day when I go skiing is the only day when I wake up at 6 a.m. on Sunday and I'm happy with it. The weather was wonderful. The sun was shinning and it wasn't so cold. Unfortunately I had to go to school on Monday. I have got only 3 days of school so I have got a lot of time to update my blog more often and make some progress in my clothes collection. Here are some photos from my Sunday trip. Tomorrow I'll recommend some cosmetics and show you some clothes which I'm going to buy for spring.






2 komentarze:

  1. Zazdrość mnie zżera, ja w tym roku nie wyrwę się nawet na niedzielę... POzdróweczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny blog!! Ja też uwielbiam narty, ale nie udało mi się nigdzie wyjechać :)

    maryanne-f.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń